Lista aktualności Lista aktualności

„Królewski” zator drogowy

W niedzielę dn. 23.02.2014 r. doszło do całkowitego zablokowania leśnej drogi dojazdowej , która przebiega od skrzyżowania z drogą wojewódzką Radom-Kozienice do leśnego miejsca postoju pojazdów przy „Królewskich Źródłach”. Powtarza się sytuacja z dn. 01.11.2013 r., kiedy to po oficjalnym otwarciu kompleksu turystyczno-rekreacyjnego „Królewskie Źródła” obiekt odwiedziło tylu gości, że doszło do zakorkowania drogi.

Po bardzo krótkim tego roku okresie zimowym,  wystąpiły prawdziwie wiosenne warunki pogodowe i bardzo wielu gości zdecydowało się na spędzenie popołudnia na łonie natury. Szacuje się, że w tym dniu „Królewskie Źródła" odwiedziło ponad 2 tys. osób – głównie byli to turyści zmotoryzowani ( ok. 500 samochodów).
    

Popularność „Królewskich Źródeł" po raz kolejny przerosła również oczekiwania pracowników Nadleśnictwa :

Zastępca Nadleśniczego A. Mazur: z jednej strony, rosnące zainteresowanie turystyką i rekreacją leśną, a także rosnąca popularność „Królewskich Źródeł" bardzo nas cieszy, jednak z drugiej strony, martwią nas negatywne oddźwięki społeczne, jakie do nas docierały po wystąpieniu wyżej opisanych „zatorów drogowych".  Po  wystąpieniu „korków" z dn.01.11.2013 r. w lokalnych mediach można było przeczytać, że „ Królewskie Źródła padły ofiarą własnego sukcesu", docierały do nas także różnorakie narzekania indywidualnych turystów – uwagi dotyczyły głównie poprawy jakości drogi dojazdowej oraz rozszerzenia  miejsca postoju pojazdów, ale były też oddźwięki biegunowo odległe : część turystów, zwłaszcza ci którzy preferują turystykę pieszą lub rowerową, w trosce o dobro przyrody, domagała się  zakazania możliwości dojazdu samochodowego do obiektu, celem unikania negatywnego wpływu spalin i hałasu na elementy przyrodnicze.  Oczywistym jest, że przy tak  skrajnych  oczekiwaniach, bardzo trudnym jest  wypracowanie jakichkolwiek rozwiązań kompromisowych.  Porozmawiajmy zatem o realiach :  rozbudowane obecnie, leśne miejsce postoju  pojazdów przy „Królewskich Źródłach" w pełni zaspokaja potrzeby w tym zakresie w dniach roboczych , a także w „normalne" dni weekendowe. Incydentalnie może wystąpić  takie natężenie ruchu turystycznego, że dla zaparkowania samochodu koniecznym stanie się wykorzystanie również innych wolnych miejsc wokół obiektu – nie planujemy dalszej rozbudowy przedmiotowego miejsca postoju. Na zabezpieczenie miejsca dla tylu samochodów ile pojawiło się w niedzielę 23.02.2014 r. musieli byśmy dysponować taką ilością miejsc parkingowych , jaka występuje np.: pod supermarketami w Radomiu… Powiększenie powierzchni parkingu z wielu względów (w tym krajobrazowych, ekologicznych i ekonomicznych) byłoby to absolutnie nieracjonalne. Standardy dróg leśnych L-3 zakładają szerokość jezdni 3,5 m , stąd dla ułatwienia ruchu urządzane są co około 300m tzw. „mijanki" ( miejsca takie można częściowo wykorzystać do zatrzymywania samochodu). Przeciwnicy ruchu samochodowego muszą również zrozumieć oraz pogodzić się z faktem, że „Królewskie Źródła" są odwiedzane także przez osoby w podeszłym wieku, czy też niepełnosprawne… - dla takich osób jedyną alternatywą jest dojazd samochodem".

Starszy Specjalista Lidia Zaczyńska: przewodniczenie wycieczkom po ścieżce dydaktycznej „Królewskie Źródła" to moja codzienna praca – tym bardziej byłam zaskoczona „niedzielnym zatorem" – duże trudności sprawił mi dojazd z wycieczką Uniwersytetu III Wieku z Warszawy, którą mieliśmy przyjemność gościć  w dn. 23.02.14. Dlatego poddaję pod rozwagę, w szczególności dla turystów miejscowych z Pionek, Kozienic i okolic, czy nie bardziej wygodnym byłoby użycie rowerów zamiast samochodów, względnie zaparkowanie tuż po dojeździe do lasu i zdecydowanie się na pieszy spacer do „Królewskich Źródeł". Obserwuję coraz  większą frekwencję turystów przyjeżdżających z dalszych okolic ( Warszawa, Radom, Zwoleń itd.), dla których dojazd samochodem stanowi właściwie jedyną możliwość dotarcia do obiektu. Nadmieniam też, że w dniach przewidywanego wzmożonego ruchu na „Królewskich Źródłach" można skorzystać z innych obiektów znajdujących się w ofercie  Nadleśnictwa, tj. ścieżek dydaktycznych „Śródborze" lub „Podgaje".

Nadleśniczy Jan Komorowicz: doświadczenia z lat ubiegłych nie wskazywały na możliwość wystąpienia tak dużego „najazdu" turystów w omawianych dniach. Jeżeli w przyszłości uda się nam przewidzieć podobne sytuacje, zlecę kierowanie ruchem w obrębie „Królewskich Źródeł" przez patrol Straży Leśnej, względnie przez pracowników Agencji Ochrony świadczących usługi na obiekcie. Powinno to w przyszłości zapobiec wyżej opisywanym, negatywnym zjawiskom. Informuję również, że planujemy dalsze udoskonalanie obiektu , tj. : zaopatrzenie w urządzenia do parkowania rowerów, przesunięcie miejsca palenia ognisk przy głównej wiacie, a także- wychodząc naprzeciw potrzebom turystów - urządzenie kilku dodatkowych miejsc do palenia ogniska na  polanie piknikowej. Ponadto na etapie projektowym pozostaje utworzenie stałej ekspozycji kolejki leśnej w raz z punktem gastronomicznym oraz ustawienie urządzeń „ścieżki zdrowia". Po ustabilizowaniu się warunków atmosferycznych zostanie przeprowadzony remont  gruntowej części drogi dojazdowej ( prawdopodobnie na początku IV br.).  Odcinek ten znajduje się w planach docelowej sieci drogowej Nadleśnictwa z przeznaczeniem do modernizacji na drogę z nawierzchnią tłuczniową. Planujemy rozbudowę leśnego miejsca postoju pojazdów  przy skrzyżowaniu z drogą wojewódzką. Zamierzenia rozbudowy leśnego miejsca postoju pojazdów  przy skrzyżowaniu z drogą wojewódzką są jednak związane z nakładami inwestycyjnymi, a wobec ograniczeń w LP w tym zakresie, realizacja może zostać istotnie przesunięta w czasie.

Leśniczy Leśnictwa Kociołki Dariusz Kulhawiec:  wyżej opisywane trudności związane z zaparkowaniem samochodów w obrębie Królewskich Źródeł powodowały, że część turystów usiłowała parkować samochody na położonych w pobliżu obiektu uprawach leśnych. Przypominam zatem, że uprawy leśne o wysokości do 4m są objęte ustawowym zakazem wstępu ( w tym również oczywiście zakazem parkowania pojazdów). Moje interwencje w w/w zakresie miały charakter informacyjno-ostrzegawczy. Pragnę jednak przestrzec, że podobne przypadki mogą wiązać się z uszkadzaniem upraw, co zobliguje mnie lub pracowników Straży Leśnej do bardziej stanowczych reakcji – wykroczenia takie są zagrożone karą mandatu.